Tej lekcji możesz również posłuchać w formie podcastu: https://anchor.fm/katarzyna-sielicka/episodes/Uywasz-komputera-w-pracy–Te-3-angielskie-sowa-le-wymawiasz-ej0tqs
i obejrzeć w formacie wideo: https://youtu.be/MoAiYdQrDdM
Używasz komputera w pracy? Założę się, że codziennie źle wymawiasz te 3 angielskie słówka!
I o ile nie jest to problem z Polakami, bo większość z nas tak samo kaleczy angielski, więc się dogadujemy, to może to być problem jeśli pracujesz w firmie zagranicznej lub korporacji międzynarodowej – native speakerzy po prostu Cię nie zrozumieją.
Ale dlaczego w ogóle tak zawsze cisnę na wymowę? Bo wymowa w angielskim jest dużo ważniejsza niż w polskim. Angielski jest tu trochę w kierunku chińskiego, gdzie intonacja zupełnie zmienia znaczenie słowa. OK, teraz ja trochę pokaleczę chiński – chińskie słowo „ma” ma 4 różne znaczenia: mama, koń, konopie, i karcić. Czyli, pomijając chwilowo gramatykę, zdanie „ma ma ma ma” może znaczyć „mama karci konopnego konia”, w zależności od wymowy poszczególnych „ma”. Proszę, sinolodzy, nie zamordujcie mnie – moja wiedza o chińskim jest baaardzo ograniczona.
Ale chodzi o to, że angielski jest gdzieś pomiędzy polskim a chińskim. Wymowa ma największe znaczenie dla bycia zrozumianym. Nie słownictwo, i nie gramatyka. Sorry!

No więc wracamy do wymowy. Te trzy słówka komputerowe, które pewnie źle wymawiasz, to:
1. Word
Tak, program Microsoftu do edycji tekstu. Nie chodzi tu o wymowę „r” lub jego brak, ani o sposób w jaki jest wymawiane to „r”. Często wyśmiewamy Polaków używających polskiego „r” w angielskim, ale takie polskie „r” zdarza się w wielu akcentach nejtiwów, więc też jest ok!
Ale chodzi o samogłoskę w środku. Większość z nas powie /wɔː(r)d/ – „łord” – używając polskich literek zamiast krzaczków ;). Tymczasem to słowo, „ward”, oznacza… oddział szpitalny! Jest to zupełnie inne słowo!
Poprawna wymowa angielskiego słowa „słowo” to /wɜː(r)d/ – „łeed”, czyli zdecydowanie „e” a nie „o”!
Więc możesz powiedzieć:
I’m using way too much Microsoft Word.
MS Word is my favourite word processing software.
Can I have a word with you?

2. Excel
Hmm… zaczyna to wyglądać na post sponsorowany przez Microsoft, ale tak nie jest! (Ale jeśli ktoś z Microsoftu chce mi i tak zapłacić, to nie będę protestować.)
Tu robi się kaszana na całego, bo większość z nas robi błąd nie tylko w indywidualnych dźwiękach, ale też w akcencie wyrazowym. Akcent wyrazowy to sylaba, która jest głośniejsza i mocniejsza od innych. Po polsku brzmimy po prostu dziwnie, jeśli zaakcentujemy złą sylabę. Jeśli zamiast „marCHEWka” powiesz „MARchewka” albo „marchewKA”, to po prostu brzmisz śmiesznie. Ale jeśli w angielskim zaakcentujesz złą sylabę, to tak jak intonacja w chińskim – nie zrozumieją Cię!
No więc w tym słowie pierwszy błąd, mniej ważny, to wymowa „c”. Po angielsku nie ma tego „c”, a jest tylko „ks” z „iksa”. Więc: /ɪkˈsel/ – „iksel”
I po drugie, dużo ważniejsze, akcentujemy drugą sylabę, a nie pierwszą! Więc „ikSEL”, a nie „IKsel”.
I widzisz, jak nałożysz te dwa błędy i powiesz po polskiemu „ekscel”, to nejtiw nie ma szans zrozumieć.
A wiesz, co w ogóle znaczy słowo „excel”? Znaczy „być świetnym”, „wyróżniać się.” Więc możemy powiedzieć:
My favourite spreadsheet ( = arkusz kalkulacyjny) is Microsoft Excel.
I hate Excel, and use Open Office instead.
I excel at using Excel.
3. Delete
Tak, ten klawisz na klawiaturze, używany w kombinacji z Ctrl i Alt, ratujący nasze życie zdecydowanie zbyt często… Wielu z nas wymawia go „dilejt”, a tymczasem jest to /dɪˈliːt/. I znowu akcent na drugą sylabę, nie na pierwszą. Więc możemy powiedzieć:
Hit Ctrl Alt Delete to reboot your computer ( = zrestartować)
I use the Delete key way too much!
Be careful not to delete this file. There is no back-up copy.
I teraz już wiesz, jak poprawnie wymówić Word, Excel, i Delete, żeby skutecznie dogadać się z native speakerami. Powodzenia w używaniu ich w pracy!
Czy również źle wymawiałeś te słowa? Daj znać! A może jakieś inne słówka angielskie sprawiają Ci problemy z wymową, spędzają sen z powiek i powodują biegunkę przed śniadaniem? Podziel się! Słowami, nie biegunką… 😉
Do zobaczenia za tydzień!
Kasia Sielicka, doktor filologii angielskiej, Twoja ulubiona lektorka angielskiego online
Angielski w pracy z humorem, juhu! 🙂

PS: Jeśli również Tobie angielska wymowa sprawia problemy, to podpasują Ci moje kursy – większość z nich jest wspomagana appką, w której nagrana jest właściwa wymowa! Kursy znajdziesz tutaj: https://angielskizhumorem.pl/sklep/
Chcesz takie lekcje dostawać co tydzień mailem? Zapisz się tutaj: https://angielskizhumorem.pl/newsletter